focuscav

rowerowy blog

Info

Przekręciłem 49251.63 kilometrów w tym 4057.95 w terenie. Vśr=24.17 km/h.
Więcej o mnie.

Follow me on

ARCHIWUM

Znajomi

wszyscy znajomi(1)

Moje rowery

TREK 6000 37204 km

Emonda SL5 7463 km

GIANT X-SPORT 5,0 4668 km

Wykres roczny

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Październik, 2010

Dystans całkowity:	129.92 km (w terenie 42.00 km; 32.33%)
Czas w ruchu:	05:45
Średnia prędkość:	22.59 km/h
Maksymalna prędkość:	42.44 km/h
Liczba aktywności:	6
Średnio na aktywność:	21.65 km i 0h 57m
Więcej statystyk

Dane wyjazdu:

19.76 km 6.00 km teren

00:47 h 25.23 km/h:

Maks. pr.:34.36 km/h

Temperatura:4.0

HR max: (%)

HR avg: (%)

Podjazdy: m

Kalorie: kcal

Rower:TREK 6000

po pracy ....

Wtorek, 26 października 2010 · dodano: 26.10.2010 | Komentarze 0

stwierdziłem, że nie będę wytapiał czasu w tygodniu, tylko kręcił kilometry. Zobaczymy na ile moje zamierzenie się zrealizuje, bo przy dwójce dzieci w domu i wielu obowiązkach ciężko jest wygospodarować trochę czasu na pedałowanie, tym bardziej jak teraz coraz wcześniej robi się ciemno.

Kategoria miasto/szosa/teren

Dane wyjazdu:

27.35 km 15.00 km teren

01:14 h 22.18 km/h:

Maks. pr.:37.04 km/h

Temperatura:3.0

HR max: (%)

HR avg: (%)

Podjazdy: m

Kalorie: kcal

Rower:TREK 6000

gdzie oczy poniosą

Sobota, 23 października 2010 · dodano: 23.10.2010 | Komentarze 0

Tym razem zebrałem się od rana i ruszyłem z nastawieniem na teren. Dojechałem do lotniska w Przylepie i dalej poleciałem przed siebie, tak jak w tytule, gdzie oczy poniosą. Dotarłem do Czerwieńska, dalej do Wysokiego, kluczenie po lasach w kierunku Krępy i asfaltem do Zielonej.
Wstając parę minut po 7.00 zobaczyłem przez okno "łysego".
Tak się prezentował:

sobotnio-poranny księżyc © kawior27

Kategoria miasto/szosa/teren

Dane wyjazdu:

33.01 km 5.00 km teren

01:17 h 25.72 km/h:

Maks. pr.:37.68 km/h

Temperatura:7.0

HR max: (%)

HR avg: (%)

Podjazdy: m

Kalorie: kcal

Rower:TREK 6000

po naprawie kapcia nad Odrę ....

Wtorek, 19 października 2010 · dodano: 19.10.2010 | Komentarze 0

Schodzę do piwnicy po rower a tu kapeć w przednim kole, więc szybkie łatanie i w drogę przez Łężycę, oczyszczalnię, Czerwieńsk do przeprawy w Brodach i z powrotem przez Dobrzęcin do Wysokie i dalej do Zielonej. Trochę kropiło i wiało w drodze powrotnej.

Odra przy przeprawie w Brodach © kawior27

prom w Brodach na wezbranej Odrze © kawior27

ja w nowym drużynowym stroju, a raczej bluzie © kawior27

trakrtor w drodze powrotnej przy Wysokie © kawior27

Kategoria miasto/szosa/teren

Dane wyjazdu:

32.56 km 16.00 km teren

01:18 h 25.05 km/h:

Maks. pr.:38.68 km/h

Temperatura:9.0

HR max: (%)

HR avg: (%)

Podjazdy: m

Kalorie: kcal

Rower:TREK 6000

Zielona - Krępa - Lasy Nadodrzańskie - Wysokie - Krępa - Zielona Góra

Niedziela, 17 października 2010 · dodano: 17.10.2010 | Komentarze 0

Po chorobowych perturbacjach, wykorzystując ładną pogodę, z dwugodzinnym poślizgiem ruszyłem na rower. Wreszcie porządnie przetestowałem drużynową bluzę jesienno-zimową z firmy Włoszczowskich Quest.

Kategoria szosa/teren

Dane wyjazdu:

7.40 km 0.00 km teren

00:18 h 24.67 km/h:

Maks. pr.:42.44 km/h

Temperatura:5.0

HR max: (%)

HR avg: (%)

Podjazdy: m

Kalorie: kcal

Rower:TREK 6000

szybko, krótko, wieczorowo ....

Niedziela, 10 października 2010 · dodano: 10.10.2010 | Komentarze 0

Przelot do kumpla i potem krótko po mieście. Chłodek ciągnie po kościach.

Kategoria miasto

Dane wyjazdu:

9.84 km 0.00 km teren

00:51 h 11.58 km/h:

Maks. pr.:29.61 km/h

Temperatura:12.0

HR max: (%)

HR avg: (%)

Podjazdy: m

Kalorie: kcal

Rower:TREK 6000

po chorobie

Sobota, 9 października 2010 · dodano: 09.10.2010 | Komentarze 0

od poprzedniego czwartku toczyło mnie bliżej nieokreślone choróbsko - trochę gorączki, bóli mięśni i stawów, coś zalegającego na dudach itp,itd. Najlepsze jest to, że w poniedziałek od rana chciałem się zarejestrować do swojego lekarza, to udało mi się dopiero na ten piątek, czyli cały tydzień leczyłem się domowymi sposobami.
Dzisiaj korzystając z ładnej pogody wybrałem się rodzinnie pokręcić trochę po mieście. Tempo bardzo spacerowe, ale nie było źle, chociaż moja starsza córka nie ma zapału do pedałowania.

Kategoria miasto