Info
Przekręciłem 49251.63 kilometrów w tym 4057.95 w terenie. Vśr=24.17 km/h.Więcej o mnie.
Follow me on ARCHIWUM
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2017, Listopad4 - 0
- 2017, Październik19 - 0
- 2017, Wrzesień17 - 0
- 2017, Sierpień16 - 0
- 2017, Lipiec12 - 0
- 2017, Czerwiec15 - 0
- 2017, Maj16 - 0
- 2017, Kwiecień16 - 0
- 2017, Marzec18 - 0
- 2017, Luty17 - 0
- 2017, Styczeń8 - 0
- 2016, Grudzień14 - 0
- 2016, Listopad20 - 0
- 2016, Październik24 - 0
- 2016, Wrzesień21 - 0
- 2016, Sierpień19 - 0
- 2016, Lipiec14 - 0
- 2016, Czerwiec13 - 0
- 2016, Maj15 - 0
- 2016, Kwiecień14 - 0
- 2016, Marzec18 - 0
- 2016, Luty13 - 0
- 2016, Styczeń13 - 0
- 2015, Grudzień11 - 0
- 2015, Listopad16 - 0
- 2015, Październik12 - 0
- 2015, Wrzesień15 - 0
- 2015, Sierpień23 - 0
- 2015, Lipiec14 - 0
- 2015, Czerwiec17 - 1
- 2015, Maj2 - 1
- 2015, Kwiecień14 - 1
- 2015, Marzec13 - 0
- 2015, Luty14 - 0
- 2015, Styczeń9 - 0
- 2014, Grudzień16 - 1
- 2014, Listopad12 - 0
- 2014, Październik16 - 0
- 2014, Wrzesień18 - 0
- 2014, Sierpień12 - 0
- 2014, Lipiec22 - 0
- 2014, Czerwiec13 - 1
- 2014, Maj18 - 0
- 2014, Kwiecień11 - 0
- 2014, Marzec12 - 0
- 2014, Luty15 - 0
- 2014, Styczeń16 - 0
- 2013, Grudzień15 - 0
- 2013, Listopad23 - 0
- 2013, Październik15 - 0
- 2013, Wrzesień22 - 0
- 2013, Sierpień18 - 0
- 2013, Lipiec13 - 0
- 2013, Czerwiec19 - 0
- 2013, Maj12 - 0
- 2013, Kwiecień17 - 0
- 2013, Marzec10 - 0
- 2013, Luty16 - 0
- 2013, Styczeń19 - 0
- 2012, Grudzień18 - 0
- 2012, Listopad13 - 1
- 2012, Październik19 - 2
- 2012, Wrzesień20 - 2
- 2012, Sierpień20 - 0
- 2012, Lipiec20 - 2
- 2012, Czerwiec14 - 0
- 2012, Maj12 - 0
- 2012, Kwiecień11 - 1
- 2012, Marzec8 - 0
- 2012, Luty2 - 0
- 2012, Styczeń5 - 1
- 2011, Grudzień9 - 7
- 2011, Listopad5 - 0
- 2011, Październik10 - 0
- 2011, Wrzesień3 - 0
- 2011, Sierpień19 - 0
- 2011, Lipiec4 - 2
- 2011, Czerwiec8 - 1
- 2011, Maj11 - 0
- 2011, Kwiecień20 - 1
- 2011, Marzec7 - 13
- 2011, Luty7 - 9
- 2011, Styczeń4 - 6
- 2010, Grudzień3 - 0
- 2010, Listopad4 - 3
- 2010, Październik6 - 0
- 2010, Wrzesień14 - 2
- 2010, Sierpień12 - 8
- 2010, Lipiec12 - 2
- 2010, Czerwiec6 - 4
- 2010, Maj1 - 0
- 2010, Kwiecień4 - 7
- 2010, Marzec3 - 0
- 2010, Luty6 - 4
- 2010, Styczeń2 - 1
- 2009, Wrzesień2 - 0
- 2009, Sierpień5 - 19
- 2009, Lipiec13 - 3
- 2009, Czerwiec7 - 2
- 2009, Maj8 - 11
- 2009, Kwiecień7 - 12
- 2009, Marzec1 - 1
- 2009, Luty4 - 0
- 2009, Styczeń7 - 0
- 2008, Grudzień5 - 2
- 2008, Listopad2 - 2
- 2008, Październik1 - 0
- 2008, Wrzesień2 - 0
- 2008, Sierpień3 - 0
- 2008, Lipiec1 - 0
- 2008, Czerwiec3 - 0
- 2008, Maj6 - 8
- 2008, Kwiecień9 - 0
- 2008, Marzec1 - 0
Dane wyjazdu:
71.60 km
4.00 km teren
03:03 h
23.48 km/h:
Maks. pr.:44.14 km/h
Temperatura:27.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:TREK 6000
Blue Canyon Wind Farm
Czwartek, 30 kwietnia 2009 · dodano: 01.05.2009 | Komentarze 0
W związku z ostatnim spotkaniem ze stróżem prawa ;) postanowiłem wybrać się dzisiaj gdzieś poza teren poligonu i Parku Wichita. Padło na rejon o nazwie BLue Canyon, chociaż żadnego kanionu tam raczej nie ma, są za to wiatraki-turbiny wytwarzające prąd. Wszystko zapowiadało się dobrze. Obejrzałem dokładnie trasę na Google Earth i w drogę. Po ok 30km dojechałem do miejsca gdzie miałem zjechać z asfaltu i okazało się, że jest to droga, która prowadzi do farmy. Ale co tam, myślę sobie, ukłonię się jakiemuś farmerowi i pojadę na górki pooglądać wiatraki. Podjechałem pod garaż w którym krzątało się dwóch gości i zagadałem ich jak można dojechać na te górki. Okazało się, że jeden z nich też jest bikerem, tylko że typowo szosowym i był wielce zdziwiony, że ja jeżdżę na MTB. Odpowiedziałem mu: skoro są góry i teren do jazdy to dlaczego nie. No i chłop mnie trochę przeprostował, bo okazało się, że te wiatraki-turbiny są prywatną własnością i jest tam całkowity zakaz wejścia. Na sąsiednie górki też raczej się nie dostanę, bo są to ogrodzone pastwiska dla krów i co najwyżej mogę dostać od jakiegoś zacietrzewionego farmera garść śrutu w plecy na popęd. Pogadałem jeszcze chwilę z gościem i stwierdziłem że palę gumę z powrotem.Ale coś mnie tknęło i stwierdziłem, że jak już tu jestem to pojadę dalej żeby zobaczyć te wiatraki i tak wyjechałem poza hrabstwo Comanche.
W drodze powrotnej zahaczyłem o Madicine Park - małą mieścinkę 20km od Fort Sill, będącą lokalnym kurortem wypoczynkowym.
Postanowiłem jednak, że dalej będę drążył sprawę jazdy po jakiś bezdrożach.
W drodze do Blue Canyon, jezioro Lawtonka i w tle Mount Scott.
Domki letniskowe na wodzie w Medicine Park.
Krótki "off-road" po szutrze i błocie w poszukiwaniu jakieś drogi na wzgórza, niestety wszystko ogrodzone.
To cel mojego wyjazdu, tablica mówi sama za siebie.
Mała wizja fotografa-amatora ;)
Na granicy hrabstwa.
Tama na jeziorze Lawtonka.
W Medicine Park.
Bród na terenie poligonu, poprzednim razem jak go przekraczałem ledwo zamoczyłem opony, ale po dwóch dniach opadów było dobre 15cm wody.
Kategoria szosa/teren, USA