focuscav

rowerowy blog

Info

Przekręciłem 49251.63 kilometrów w tym 4057.95 w terenie. Vśr=24.17 km/h.
Więcej o mnie.

Follow me on

ARCHIWUM

Znajomi

wszyscy znajomi(1)

Moje rowery

TREK 6000 37204 km

Emonda SL5 7463 km

GIANT X-SPORT 5,0 4668 km

Wykres roczny

Archiwum bloga

Dane wyjazdu:

26.24 km 17.00 km teren

01:14 h 21.28 km/h:

Maks. pr.:33.38 km/h

Temperatura:3.0

HR max: (%)

HR avg: (%)

Podjazdy: m

Kalorie: kcal

Rower:TREK 6000

kapeć, kapeć, kapeć

Środa, 9 lutego 2011 · dodano: 09.02.2011 | Komentarze 7

Miał być długi wyjazd, a wyszła wielka d..pa, bo już na samym początku już w piwnicy zaskoczenie - kapeć w przednim kole. Szybka wymiana i dalej w trasę. W czasie jazdy po 12km złapałem kolejnego kapcia, wymiana kolejnej dętki i za dwa kilometry znowu flaczysko. Chyba dętka którą miałem na zmianę też była dziurawa :((((
Droga powrotna minęła na dopompowywaniu tylnej dętki co jakieś 2-3 km.
Tak w ogóle miałem farta na maxa, bo pierwszy raz od dłuższego czasu zabrałem ze sobą narzędzia i zapas. Przeczucie mnie nie myliło, wszystko się przydało.

Kategoria miasto/szosa/teren

Komentarze

exocet | 08:42 poniedziałek, 14 lutego 2011 | linkuj kurde, gdzie macie śnieg ?? :) .. nic tylko sie przenieść do Zielonej Góry.., w 3city niestety śnieżno.... A do RoRo polecam zrobic zestaw no tubes, pzdr

focuscav | 11:31 czwartek, 10 lutego 2011 | linkuj Ale ostatni kapeć, był na innej dętce i wcześniejsze kapcie w mojej „karierze” były w innych gumach. A w sumie na akacjowe kolce nie ma rady bo są długie na 1-2cm.

kona | 20:11 środa, 9 lutego 2011 | linkuj Rocket Ron + Maxxis Ultra Light i wszystko jasne:P

miciu22 | 19:38 środa, 9 lutego 2011 | linkuj Limit wyczerpany. Czasem tak jest, że jak kapeć, to niekoniecznie jeden.

DaDasik | 18:24 środa, 9 lutego 2011 | linkuj uuuuu.... Dobrze, w moich okolicach niema ich wiele. Miałem kiedyś przygodę z akacją.... wpadłem na nią :/
Ja muszę teraz jeszcze przypolerować obręcz, bo widzę, że oponkę mi drze.

focuscav | 17:07 środa, 9 lutego 2011 | linkuj Nauczony doświadczeniem przy każdym przebiciu sprawdzam wnętrze opony, bo najczęściej dziury w dętkach robią ciernie od akacji, których rośnie cała masa w moim rejonie.
Właśnie siedzę i kleję te trzy gumy, dwie już połatane została jedna.

DaDasik | 14:48 środa, 9 lutego 2011 | linkuj Kurcze faktycznie pech :/, ja to pewnie miałbym załamkę. Zawsze mam jedną zapasówkę, ale chyba mnie to zmobilizuje do zakupu większej ilości ;)
A może miałeś coś wbite w oponę, albo po prostu dostał się jakiś ostry śmieć.
Ja trzymam zapasowe dętki w talku, zabezpiecza to również dętkę w oponie, dużo lepszy ma ślizg i się tak szybko nie przetrze.

Komentuj